Druga Wojna Kontynentalna


Dzisiaj pochylimy się nad Drugą Wojną Kontynentalną, która w przeciwieństwie do Pierwszej, ma swojego bohatera znanego nawet z imienia.

Zacznę jednak od genezy konfliktu.

Wspominałem w poprzednim dodatku o Wojnie Talentów z roku 1843. Po jej zakończeniu obie strony konfliktu, zarówno Gojon, jak i (zwycięski) Rotcim były wyniszone militarnie. Przed tym jednak jak Rotcim ostatecznie poniósł klęskę, gdy do walki z nim (w obronie Gojonu) włączyły się pozostałe kraje południa- Urlan i Kmisz, dodatkowo naraził się im ostro. W 1871 roku Republika Piube z racji sporych wpływów na południu, spowodowanych brakiem udziału w konfliktach od czasów Pierwszej Wojny Kontynentalnej, rośnie w siłę i zdejmuje swój neutralny status. Gdy Urlan i Gojon wypędzają w tym samym roku wojska Rotcimu ze swoich ziem, Republika wspiera Kmisz i powoduje tym samym rozpętanie się XVI wojny Kmiszu z Rotcimem w 1873. W następnym roku staje oficjalnie po stronie Kmiszan. Owocuje to przyłączeniem terenów Rotcimu do Kmiszu w 1875. Kmisz militarnie prowadzi na południu, poza tym ma dostęp do bogactw Rotcimu z wypraw wojennych oraz kopalń z terenów Linno. By w pełni wykorzystać ten potencjał, Piube, wysyła tam jednego ze swojej rady by zadbał o to by wszystkie pieniądze zdobyte od Rotcimu, zostały przeznaczone na rozbudowę armii Kmiszu. Dzięki temu w roku 1876 oba kraje zawierają ze sobą twardy sojusz.

Gojon po wcześniej wspomnianej klęsce jest na granicy bankructwa. Decyduje się odsprzedać sporą część swoich południowo-zachodnich ziem, Urlanowi. Jednak Republika reaguje, gdyż sama jest zainteresowana tymi terenami. Skutek tego był oczywisty- 1884 rok czyli Druga Wojna Południowo-Kontynentalna. Piube z asystą Kmiszu już 6 lat później przyłączają rzeczone ziemie, a oprócz nich, parę lat później, całą resztę piekielnie słabego Gojonu. Okrążając Urlan, sojusz dzieli go na dwie części- wschodnią i zachodnią (wszyscy lubią dzielić ten Urlan w ten właśnie sposób) i zajmuje go po trochu aż w 1918 roku, jest już cały pod kontrolą Kmiszu i Republiki. Chwilę po tym zwycięstwie, Kmisz staje się militarnym gigantem. Sukcesy strategii Republiki znacząco wpływają na morale Kmiszan. Piube już niedługo wykorzysta ten fakt. Łączą swoje wojska, a chwilę po tym Nulvo wraz z Rinzo zawiązują sojusz, do którego 5 lat później dołącza Eoys. Są bowiem zaniepokojeni dominacją na południu. Jak się prędko okazało- była to słuszna obawa.

Rok 1939 (nie zbiegiem okoliczności akurat ten) jest początkiem Drugiej Wojny Kontynentalnej i najazdem południowego sojuszu na Cenot.
Władcy mający swoją siedzibę właśnie w tym mieście chronią go, przez co wojska zmuszone są zająć inne tereny. Okrążają zatem Rinzo i Nulvo w 1945 (nie bez przyczyny ta data), gdy już 2 lata wcześniej udaje im się przekierować front na Eoys i zająć go z zaskoczenia, niemalże w natychmiast. W roku 1948 talent osobisty odkrywa Komi z Bukaj. Chłopak jest generałem na Ruberze. Namawiał ówczesną królową Innych do pomocy uciśnionym ludom północy, jednak Ruber, jako neutralny kraj od samej genezy jego istnienia, twardo zakazuje wtrącania się w wewnętrzne sprawy kontynentu. W 1950 roku osaczone Nulvo wysyła prywatnego posłańca (generała Rebekę, pseudonim Reki) do Komiego by ten ruszył im na ratunek jako jedyna osoba mogąca zmienić losy w konflikcie, który był w tamtej chwili skazany na całkowitą porażkę. W tajemnicy przed władzami swojego kraju, utalentowany, opływa kontynent i trafia do Neiravi, cudem niezauważony przez wojska wroga. Niestety do tego czasu Nulvo zostaje zajęte (poza Cenotem) przez wojska Kmiszu i Piube. Wtedy Komi widzi jak beznadziejne jest położenie rebelii i ostatniego wolnego kraju na świecie- Rinzo.
Decydują się, wraz z przywódcami, na odbicie Lodowej Wyspy, gdzie stacjonowała w tajemnicy przez południowcami, flota bojowych statków Eoysu. Ludy pustynne ciężko radzą sobie na tamtejszym mrozie więc plan wydawał się mieć sens. Uderzają w 1963. Nie udaje się odbić całej
wyspy, jednak statki zostają przejęte. Republika nie jest zadowolona z tego obrotu spraw, zawiodła się poważnie na swoim sojuszniku. W tym czasie jednak udaje im się zająć wschód Rinzo. W tej chwili Komi decyduje się przerzucić rebelianckie siły północy, na skradzionych statkach, wprost do stolicy Piube- Niomu, gdzie planuje pojmać radę Republiki. Przerwałoby to funkcjonowanie głównego kraju agresorów, dodatkowo być może rozerwałoby sojusz, gdyż Kmisz nie mający generałów i żadnych strategii wojennych nie wiedziałby, jak samemu działać na tak rozległych terenach nawet z tak licznymi oddziałami.

W 1989 (też nie przypadkowa data) zostaje przypuszczony atak na Niom. W czasie tych ataków sojusz zajmuje resztę Rinzo, oblegając Neiravi, wciąż trwają jednak walki na ziemiach Nulvo. Komiemu udaje się schwytać 8 z 10 radnych Republiki i wziąć ich w niewolę, a także przejąć całe miasto z przebywającymi tam najważniejszymi jeńcami wojennymi i jego bogactwami. Jednak dwóch pozostałych radnych ucieka do Petisu. Wojna z tą chwilą jest wygrana przez południe. Zostaje tylko Cenot i Neiravi, które powoli ugina się (w 2002 roku). Rebelia uderza wtedy w Nulvo, którego tereny stają się w latach 2012-2018 niczyje, aż również zajęte zostają przez oddziały najeźdźców. Wtedy, wszystkie siły południa przekierowane są na północ by zająć ostatecznie Cenot i zdławić resztki rebelii. Całe wojska południa idą do Nulvo w 2023. W tym właśnie miejscu i roku ma miejsce wydarzenie opisane w Legendzie o Komim z Bukaj, który w tamtej chwili uwalnia stan nadpotęgi budując wielkie pole siłowe, które mocą najeźdźców miażdży ich samych. Utalentowany w tamtym momencie umiera. Była to najkrótsza, najbardziej krwawa bitwa w dziejach, z udziałem największej ilości armii. Prawie całe Wielkie Zjednoczone Wojsko Kmiszu i Republiki zostaje wycięte w pień.
Północ odzyskuje na tamtą chwilę kontrolę nad Nulvo, a rok później nad Cesarstwem. Rinzo również wychodzi spod kontroli południowców. Sojusz północy atakuje wtedy od strony Linno, gdzie kompletnie nikt nie spodziewa się ataku. Uwalnia wojska Rotcimu i odcina dopływ finansowy Kmiszu przez co państwo dotkliwie słabnie na przełomie lat 2035-2053. Zostaje także przypuszczony atak na rodzime ziemie Kmiszan i Otener. Piube nie odpowiada na tamten front. Z jakiego powodu? Od czasu udanego ataku na Lodową Wyspę, skąd rebelia przejęła broń i okręty, ma dość Kmiszan. Pustynni awanturnicy stają się dla Republiki mięsem armatnim i ciężarem. Z roku na rok coraz bardziej gardzą prostackim ludem wieśniaków i budują w sobie do nich wstręt i zniechęcenie. Poza tym Republika staje się zupełnie niewydolna. Pod Cenotem stracili prawie całe wojsko. Broń i bogactwa z Linno i Niomu zostały przejęte przez rebelię. Stratedzy rady są w niewoli, a ruchy niepodległościowe zaczynają się pojawiać na całych przejętych siłą terenach. Półwysep południowo-kontynentalny jest zajęty w 2048 roku przez zjednoczone siły Nulvo, Eoysu, Rotcimu i Rinzo. W 2066, Urlan wschodni uwalnia się z uścisku okupanta. Zajęta zostaje nowa stolica Republiki- Petis (2071 rok)- staje się to preludium totalnej porażki Piube. W 2082 południowy sojusz się rozłamuje, bo Republika ignoruje wszystkie prośby o wsparcie dla Kmiszu, dodatkowo wyrzuca ich wojska ze swoich terenów. 2090 jest rokiem, w którym Kmisz traci wszystkie ziemie zarówno swoje jak i te zdobyte.

W roku 2093 Piube nawiązuje stosunki pokojowe z rebeliantami, w zamian uwalnia Gojon i w 2099 odzyskuje swój Niom. 2100 rok ostatecznie kończy całą wojnę i ustanawia przedwojenne granice.

Skutki wojny? Piube nigdy już nie wesprze Kmiszan w żadnym przedsięwzięciu, bo (słusznie) uważa ten kraj za zlepek debili i ćwierćinteligentów. Kraj jest po tej wojnie w takiej rozsypce, że nie ma żadnej polityki zagranicznej, żadnego wojska i staje się krajem widmo, który cudem utrzymuje się na mapie w stanie nietkniętym. W 2831 (cudem, bo 731 lat bez ingerencji zewnętrznej po końcu, omawianej w tym dodatku, wojny) udaje mu się uchwalić jedną, jedyną reformę- neutralność.

Kmisz 3 lata po tej wojnie już znów bije się o pustynie z Rotcimem- czyli tutaj wszystko po staremu.

Komi staje się ikoną poświęcenia i bohaterem kontynentu, imiennikiem największego orderu za zasługi, ALE… w oczach Ruberu jest największym zdrajcą w dziejach i jego rodzina zostaje wygnana, a on sam pośmiertnie przeklęty przez lud Innych.

Ostatnia wojna kontynentalna jest zupełnie inna niż dwie poprzednie, bo to jeden wielki burdel, którego (przyznaję się bez bicia) sam nie ogarniam, jak teraz na to patrzę.

Ale spoko, damy radę.



Komentarze